Rynek telefonów komórkowych, które powinienem raczej nazwać smartfonami, z roku na rok coraz bardziej się rozrasta. Pomijając fakt, że z telefonów w kilka lat przerodziło się to wszystko w pełni funkcjonalne urządzenia multimedialne, to otworzyły się także nowe rynki. Obecnie mamy bardzo dobry dostęp choćby do rynku azjatyckiego i tańszych sprzętów z tamtych regionów. Oczywiście dawniej też dostawaliśmy sprzęt z Azji, bo choćby potentat, czyli firma Samsung pochodzi właśnie stamtąd, ale telefony były sprowadzane przez operatorów lub większe sklepy. Teraz mamy tak naprawdę możliwość sprowadzenia sobie czego tylko chcemy na własną rękę i to praktycznie za darmo. Umożliwiają to takie serwisy, jak choćby aliexpress, czyli chiński sklep, z którego to możemy zamówić dosłownie wszystko. Działa to na tej zasadzie, że chińscy sprzedawcy wysyłają nam zamówiony u nich przez internet towar i dochodzi on do nas z reguły po dwóch, trzech tygodniach. Oczywiście w zależności od tego, w jakim czasie wypływa prom. Paczki wysyłane są bowiem wielkimi statkami i to wychodzi dużo taniej. Trzeba tu oczywiście zaznaczyć i dać wielki plus dla chińskiego rządu, za to że nie naliczają swoim mieszkańcom żadnych opłat, a co za tym idzie każdy i nawet bardzo biedny mieszkaniec może sobie cokolwiek dorobić. Jest to świetne szczególnie dla tamtejszej gospodarki, która bardzo się dzięki temu rozwinęła. Polacy znają doskonale ten serwis i kupują tam jako jedni z niewielu w Europie. Jesteśmy bowiem w dalszym ciągu dosyć biednym krajem, a ludzie starają się na wszystkim oszczędzić, stąd właśnie zakupy w takich miejscach i oszczędność zakupy w nich. Jaki telefon do 1000 złotych możemy w takich miejscach kupić? A no bardzo dużo i nie jest to chyba żadna niespodzianka. Nie wiem tylko, czy jest to w pełni legalne i czy polski rząd nie nałoży na to cła, jeśli będzie widział coś podejrzanego w naszej paczce i otworzy ją na granicy. Ze strony chińskiej nie grozi nam żadne niebezpieczeństwo, a ludzie wysyłający stamtąd paczki są z tego co wiem od znajomych, bardzo uczciwi. Dochodzi bowiem stamtąd praktycznie wszystko i znam bardzo mało osób, które narzekały by na ten serwis, na zakupy w nim i na to, że coś nie dotarło na czas, lub w paczce znajdowała się inna od zamówionej rzeczy część. Z tanich telefonów możemy wyrwać na pewno te z firmy xiaomi, która to jednak nie jest już tak anonimowa jak kiedyś i Polacy mogą nawet znaleźć jej salony na miejscu w Polsce. Jeden z takich otworzył się w Krakowie i znajduje się on bodajże w Galerii Krakowskiej. Jak więc widać Chińczycy poczuli szansę na zarobek i zobaczyli, że jesteśmy dla nich bardzo ważnym rynkiem, w którym mogą ulokować swoje sklepy. Nasi klienci z pewnością ucieszyli się z takiego obrotu sprawy i sprzedaż musi się tam dobrze kręcić. Sam osobiście nigdy nie miałem żadnego telefonu z tej firmy, ale z opinii znajomych słyszałem o niej bardzo dużo dobrych słów. Będę więc musiał kiedyś zakupić testowo jeden z ich tańszych telefonów, oraz przekonać się o tym sam.