Rodzice zawsze dbają o swoje nowo narodzone dzieci. Karmią je, przewijają, kąpią, a czasem przytulają. Robią to, bo tak każe im serce, a poza tym maluch, który czuje miłość matki ojca, lepiej się rozwija. Jeśli mówi się dużo do noworodka, to jest spora szansa, że taki bobas coś z tego zrozumie, tylko nie może tego okazać. Niby jakby miał to zrobić, skoro jeszcze nie umie powiedzieć ani słowa. Jedyną reakcją, jaką może okazać- jest uśmiech. Wiadomo, że dziecko śmieje się tylko wtedy, gdy jest naprawdę szczęśliwe. A Może być takie z dwóch powodów albo się porządnie najadło, albo czuje bliskość matki. Rodzice, którzy na co dzień przebywają z maluchem, wiedzą takie rzeczy.
Gdy dziecko trochę podrośnie, wtedy opiekunowie martwią się o inne sprawy. Jedną z nich jest to, by pociecha zjadła solidne śniadanie przed pójściem do szkoły. Uczą ją również, jak prawidłowo przechodzić przez pasy lub wspominają, by pod żadnym pozorem nie rozmawiała z obcymi. Po pierwsze, bo to niebezpieczne, a po drugie dlatego, że może wyjawić coś, o czym nie chcieliby mówić nikomu. Niektóre informacje nie mogą wypłynąć poza dom rodzinny. Istotną rzeczą dla rodziców jest też to, żeby dziecko jak najszybciej nauczyło się czytać i pisać. W tym celu ćwiczą z nim kaligrafię i doskonalą go w nauce czytania. Sprawdzają jego postępy i nadzorują braki. Robią to po to, by młody uczeń nie miał żadnych zaległości. Te jak wiadomo, lubią się nawarstwiać i trudno się ich potem pozbyć.
Gdy pociechy stają się pełnoletnie, to rodzice boją się o to, by nie wpadły złe towarzystwo lub nie spowodowały wypadku na drodze. Pełnoletność to możliwość zrobienia prawo jazdy i posiadania własnego samochodu. Poza tym koniec liceum to czas matur i jeszcze jeden powód do stresu dla rodziców. Po cichu kibicują oni swoim dzieciom, by te pomyślnie zdały egzamin maturalny. A gdy im się to w końcu udaje, tryskają z dumy i są niezmiernie szczęśliwi. Na tym kończy się ich rodzicielski nadzór, bo od tej pory młody człowiek sam decyduje o swoim dalszym życiu. Owszem rodzice mogą mu doradzać, lecz nie mogą narzucić mu swojego zdania wbrew jego woli. Później przez następne kilkanaście lat następuje rozluźnienie więzów rodzinnych. Młody człowiek żyje swoim życiem, a rodzice swoim. Sytuacja zmienia się, gdy jedno z rodziców umiera, a drugie pozostaje samo. Jeśli do tego nie jest samodzielne, dziecko musi się nim zająć.
To naturalna kolej rzeczy, że dzieci opiekują się zniedołężniałymi rodzicami. Robią to, bo ich kochają, a poza tym moją wobec nich ogromny dług wdzięczności. Czasem, by zająć się seniorem, konieczna jest rezygnacja z pracy. Takiemu dziecku, które zaopiekowało się najbliższym członkiem rodziny, przysługuje zasiłek. Ile wynosi zasiłek opiekuńczy? To jedynie 520 złotych, ale te pieniądze mogą być pomocne przy zakupie leków, czy potrzebnych sprzętów ortopedycznych. Nie jest tajemnicą, że osoby starsze największe problemy mają właśnie z samodzielnym poruszaniem się i chorobami układu krążenia. Niektórym do chodzenia potrzebne są specjalne kule lub balkonik.
