Dewolaj, smaczny obiad

Każdy z nas codziennie jada obiady. Przeważnie jest to kilka potraw robionych na zmianę. W końcu już nawet nie chce nam się jeść, kiedy pomyślimy sobie, że znów to samo.
Nic prostszego zmieńmy nasz repertuar kulinarny i dodajmy coś nowego. Hm… ale co? Moim pomysłem jest dewolaj.
Soczyste, smażone mięso, ociekające masełkiem po przekrojeniu. To jest to…, ale jak zrobić dewolaje?
Podaje świetny sposób na te pyszne, zwijane marchewki mięsne. Tak dewolaj powinien mieć kształt wielkiej marchewy, która już samym widokiem mówi do nas zjedz mnie.
Zacznijmy więc od przygotowania potrzebnych nam składników.
Najlepiej kupmy już zmielone piersi z kurczaka, będzie nam o wiele łatwiej. Wiele sklepów oferuje już takie usługi.
Jeśli natomiast nie udało się nam takiego mielonego mięsa dostać kupmy piersi z kurczaka i sami je zmielmy w domu. Będziemy mieć pewność, że nic innego, niechcianego się tam nie znalazło.
Potrzebna będzie nam również sól,
masło,
pietruszka (znaczy sama natka pietruszki),
jajko,
bułka tarta,
mąka,
łyżka mleka,
folia kuchenna,
patelnia,
i sporo miejsca na blacie.
Kiedy mamy już nasze zmielone mięso bierzemy kulkę taką jakbyśmy robili kotlety mielone. Kładziemy ją w miejscu, w którym będziemy lepić nasze dewolaje, na folii kuchennej. Po czym rozgniatamy ją, by powstał niegruby placek. Folia pod spodem powinna być większa niż porcja mięsa, będzie nam ona ułatwiała zwijanie.
Do tak przygotowanego mięsa wkładamy odkrojony trójkąt naszego masełka (dobrze, gdy jest ono miękkie) i posypujemy posiekaną natka pietruszki.
Teraz folia do rąk i zwijamy naszego dewolaja. Pamiętajcie o kształcie wcześniej wspomnianej marchewki. Stąd też masło w trójkącie, by było łatwiej osiągnąć upragniony cel. Zawijamy dociskając mięso folią, jednak robimy to delikatnie, by było ono zwarte i w jednym kawałku nieprzerwane. To też ważna kwestia, chcemy przecież, by nasz dewolaj siknął upragnionym tłuszczykiem.
Kiedy mamy już ukształtowanego dewolaja, obtaczamy go w mące. Roztrzepujemy jajko na talerzu z łyżką mleka. Zróbmy to dokładnie wtedy panierka naszego dewolaja będzie bardziej lekka i puszysta.
Na drugim talerzyku rozsypujemy bułkę tartą i przygotowanego wcześniej, zamoczonego już w mące i jajku dewolaja obsypujemy bułką.
Pamiętajcie, by traktować go z bardzo dużą delikatnością gdyż mięso mielone jest dość luźne.
Kiedy jest już on obtoczony we wszystkim co mamy, możemy go delikatnie formować w rękach, ale wciąż uważając, by nigdzie nie pękł.
Przygotowujemy tak tyle dewolajów ile damy radę zjeść, jeden po drugim…
Kiedy mamy już wszystkie gotowe, rozgrzewamy patelnię.
Dewolaje smażymy na klarowanym maśle, jeśli chcemy możemy kupić już gotowe, jeśli nie klarujemy sami.
Jak już patelnia z masłem jest dobrze rozgrzana wykładamy nasze dewolaje.
Należy jednak pilnować, by masło nam się nie przypalało i by nie spalić naszych marchewek. Obsmażamy dewolaje z każdej strony tak, by nabrały złocistego koloru i chrupiącej złotej skórki (w tym przypadku jest to nasza panierka). Solimy i pieprzymy do smaku już według uznania. I zajadamy… smacznego

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here